Madryt plan zwiedzania – mapa, bilety, atrakcje, zabytki, noclegi, ciekawostki

Jeden z narożników na Plaza Mayor, Madryt

Królewskie miasto

W Madrycie wszystko jest królewskie, ma królewski rozmach i rozmiar. Tym co natychmiast rzuca się w oczy jest widoczna na każdym kroku dbałość o wygląd fasad, ulic, skwerów. Mnóstwo ulic wygląda jakby dopiero co została wyremontowana, a drugie tyle jest aktualnie w remoncie, poddawana gruntownemu upiększaniu. Trudno wskazać mi miasto, w którym tak wiele ogromnych kamienic, całych ulic, czy wręcz kwartałów wyglądałoby tak, jak w Madrycie: na świeżo wyremontowane i niedawno malowane. Dachy, które mają mieć konkretny kolor, mają ten kolor. Złocenia budynków skrzą się złociście, a białe lub pastelowe fasady faktycznie są białe lub pastelowe. Wszystko po królewsku.

Królewski charakter miasta widać na każdym kroku i przyznaję, że potrzebowałem chwilę by się do tego przyzwyczaić. Ten rozmach sprawia bowiem, że można poczuć się lekko przytłoczonym. Trochę trudniej tutaj o przytulny kącik, gdzie można sobie niezauważenie przycupnąć. Wielki pałac, szerokie ulice, wielkie kamienice, wielki park … a ja taki mały. Z czasem jednak okazało się, że gdy dobrze się przyjrzeć, to można w Madrycie znaleźć własny kąt, swoją niszę i wcale nie ma ich tak mało. Trzeba dać Madrytowi czas, by się z nim najpierw poznać, a potem zaprzyjaźnić. Tak też skonstruowałem mój plan zwiedzania: by najpierw Madryt trochę lepiej poznać, a potem bliższe poznanie zamienić w prawdziwą przyjaźń.
W trakcie zwiedzania przespacerujemy się królewskimi alejkami, dotkniemy sztuki wysokiej, po czym wciśniemy się w wąskie alejki i zjemy najlepsze na świecie uliczne jedzenie, serwowane w kultowych miejscach. Nie pominiemy legendarnych restauracji, o których kręci się programy kulinarne i starych, obecnych tu od pokoleń cukierni. Na koniec (mam nadzieję) okaże się, że Madryt, to naprawdę fajne miasto.

Plan zwiedzania Madrytu

Mimo że Madryt jest ogromnym miastem, to zwiedzanie go jest dość proste i przyjemne. Większość zabytków oraz interesujących miejsc jest usytuowana w pobliżu ścisłego centrum, a odległości między nimi są takie, że można je pokonywać na nogach. Dodatkowo miasto ma gęstą sieć stacji metra i nawet gdy zabraknie ci sił, to możesz kontynuować zwiedzanie, dojeżdżając niemal wszędzie metrem.

Dla ułatwienia przygotowałem specjalną mapę, na którą naniosłem wszystkie interesujące atrakcje Madrytu oraz kilka wybranych stacji metra (tych położonych w pobliżu kluczowych punktów zwiedzania).
Popatrz przez chwilę na poniższą mapę:

Madryt – mapa atrakcji i zabytków

Każda z zaznaczonych przeze mnie atrakcji ma swój numer i każda z nich, pod przyporządkowanym jej numerem, została w dalszej części tekstu krótko opisana. Numery, które widzisz w spisie treści na początku artykułu odpowiadają więc dokładnie numeracji na mapie.
Przy znacznikach stacji metra podałem również jej nazwę oraz numery i kolory linii zatrzymujących się na niej.
Tych kilka podstawowych danych powinno znacząco ułatwić ci orientację w terenie oraz budowę własnego planu zwiedzania.
Oczywiście przygotowałem też własną propozycję zwiedzania Madrytu, więc jeżeli nie chcesz tworzyć własnego planu, to wystarczy spokojnie czytać dalej. Za chwilę przedstawię ci swój plan i dorzucę do tego garść naprawdę przydatnych informacji.
Na początek jednak, zanim przejdziemy do szczegółów zwiedzania krok po kroku, w czterech słowach chcę zwrócić twoją uwagę na dwie, bardzo istotne kwestie. Obie mogą w znaczący sposób ułatwić i uprzyjemnić ci zwiedzanie albo wywrócić cały plan do góry nogami.
Sprawa dotyczy: współrzędnych GPS oraz biletów wstępu do atrakcji.

Korzystaj ze współrzędnych GPS!

Przy każdej atrakcji podaję precyzyjne współrzędne GPS, które pozwolą ci zawsze dotrzeć do celu. Wystarczy wejść w telefonie na tę stronę, kliknąć na link przy współrzędnych atrakcji i automatycznie otworzy ci się aplikacja nawigacji.
I nie chodzi o to, by iść dokładnie tak jak pokazuje nawigacja! Idź po prostu w kierunku wybranego punktu wycieczki ulicami, którymi masz ochotę się przespacerować. Nawigację w telefonie traktuj raczej jako informację czy idziesz we właściwym kierunku i zbliżasz się do celu, czy też fantazja niesie cię już w niewłaściwą stronę 🙂
Gdy osiągniesz jeden punkt wycieczki i chcesz iść dalej, klikasz we współrzędne kolejnego punktu i tak od punktu do punktu możesz swobodnie, samodzielnie zwiedzać Madryt, jakbyś mieszkał tu całe życie.

Bilety wstępu do atrakcji w Madrycie

Oczywiście przemyślany plan zwiedzania jest ważny, ale bezwzględnie najważniejsze są bilety wstępu do atrakcji. Każdy, nawet najbardziej perfekcyjny plan rozpadnie się na kawałki, gdy nagle okaże się, że przed wejściem trzeba spędzić 2 godziny w kolejce po bilety, a najbliższe wolne miejsce do wejścia jest za kolejną godzinę.
Dokładnie taką wpadkę zaliczyłem w Madrycie w Muzeum Reina Sofía. Ogromny plac przed muzeum dosłownie zawalony był ludźmi oczekującymi w kolejce do wejścia. Miałem do wyboru stać nie wiadomo jak długo w kolejce po bilet i rozwalić sobie resztę dnia, albo iść dalej i zrezygnować z wejścia. Ostatecznie zrezygnowałem z wejścia i poszedłem zwiedzać to, co miałem zaplanowane na resztę dnia. Na szansę ponownego przyjazdu do Madrytu i wejście do Muzeum Reina Sofía musiałem poczekać cztery lata …

Konstruowanie każdego planu musisz zacząć od sprawdzenia dostępności biletów na interesujący cię dzień i godzinę. Założenie, że idziesz w ciemno i dopiero na miejscu rozglądasz się za biletami jest pozbawione sensu. Nerwy, frustracja i zmarnowany czas są wtedy gwarantowane. Popularne atrakcje w sezonie zawsze są mocno oblegane i warto sobie z wyprzedzeniem zapewnić wejście. Zapomnij, że uda ci się wejść z marszu!

Na szczęście od jakiegoś czasu sprzedaż biletów do najbardziej obleganych miejsc prowadzona jest przez internet. Bilet zazwyczaj kupuje się na określony dzień i godzinę. Wtedy po prostu przychodzisz na miejsce we wskazanym czasie i bez kolejki wchodzisz do środka. Najczęściej dla turystów, którzy mają wcześniej kupione bilety jest osobne wejście, tak by nie musieli przeciskać się przez kolejkę oczekujących.
W mojej opinii wszędzie, gdzie możliwy jest zakup biletów przez internet, trzeba tak zrobić.
Czasem do ceny biletu internetowego doliczana jest dodatkowa opłata manipulacyjna (są to dopłaty w okolicy pojedynczych EUR), ale jeżeli ktoś pyta mnie czy wolę kilka godzin stać po bilet w kolejce, czy może lepiej dopłacić 2 EUR i wejść bez kolejki, to odpowiedź wydaje się prosta.
Oczywiście nie wszędzie taka dopłata jest doliczana i wiele obiektów sprzedaje bilety przez internet w cenie identycznej jak w okienku kasowym, ale warto wiedzieć, że taka praktyka jest czasem spotykana.

Kończąc już temat biletów, przy każdej atrakcji (o ile będzie to możliwe) postaram się podać link do strony, na której można kupić bilety wstępu do niej. Zakładam, że takie ułatwienie może być dla ciebie bardzo przydatne.

UWAGA!
Jeżeli strona z biletami otworzy się w języku, który jest dla ciebie niewygodny, to język strony możesz w każdej chwili zmienić (dostępny jest również język polski!). Wybór języka znajduje się w dolnej lub górnej części strony (w zależności od tego czy otwierasz stronę na telefonie czy komputerze).

Madryt – szczegółowy plan zwiedzania

Na początek raz jeszcze rzuć okiem na mapę atrakcji. Tym razem małymi czerwonymi kropkami zaznaczyłem na niej przybliżoną trasę spaceru, która wszystkie widoczne na mapie atrakcje łączy w sensowny plan zwiedzania.

Madryt – mapa zwiedzania

Założę się, że twoje pierwsze wrażenie jest takie, jakby to był plan, który pozwala zwiedzić Madryt w jeden dzień. W praktyce zaproponowany przeze mnie układ daje znacznie więcej możliwości. Został przeze mnie przygotowany tak, aby dało się go podzielić na niezależne elementy, które można zwiedzać w osobnych dniach, w dowolnej kolejności.
Najbardziej naturalny podział to plan na dwa dni. Dzień pierwszy składa się z numerów od 1 do 9, natomiast dzień drugi to numery od 10 do 21.
Numery 22 i 23 zarezerwowane są dla dwóch stadionów: stadionu Realu Madryt (22) oraz Atletico Madryt (23). Oba stadiony można zwiedzać! Położone są trochę dalej od centrum miasta i trzeba do nich dojechać metrem. Szczegóły dojazdu znajdziesz w dalszej części tekstu, a decyzję którego dnia je zwiedzać zostawiam tobie. Dodaj je do planu gdzie chcesz.

Madryt w pobliżu Teatru Królewskiego

Madryt – zwiedzanie w dwa dni

Na początek przedstawię propozycję zwiedzania Madrytu w dwa dni (plan na jeden dzień znajdziesz w dalszej części tekstu). Wydaje się, że dwa dni na poznanie stolicy Hiszpanii to dobry plan. Z jednej strony daje dostatecznie dużo czasu by zaliczyć wszystko co potrzeba, by dobrze poczuć miasto, a z drugiej strony oba dni wypełnione są po brzegi. Tak ułożony plan również łatwo wpasować typowy “city break”, na który najczęściej mamy właśnie dwa dni.
W Madrycie oprócz typowych dla dużych miast atrakcji (place, ulice, budowle, parki …. itp.) są trzy fantastyczne muzea sztuki. Wszystkie trzy są naprawdę duże i dysponują genialnymi zbiorami. Kultowe prace Pablo Picasso, Vincenta van Gogha, El Greco, Tycjana, Caravaggia, Francisca Goyi, Albrechta Dürera każdy powinien zobaczyć na własne oczy w oryginale. Rezygnacja z któregokolwiek z tych muzeów to ogromna strata, ale wejście do wszystkich trzech w ciągu jednego dnia jest bez sensu. Są po prostu zbyt duże i trzeba je rozdzielić na dwa dni. Tak też zostały rozlokowane w moim planie.
Dodatkowo plan każdego dnia uwzględnia potrzeby kulinarne i w trakcie spaceru oraz na jego końcu docieramy do miejsc, gdzie można spróbować doskonałego, różnorodnego, ulicznego i przystępnego cenowo jedzenia.

Zwiedzanie Madrytu – dzień pierwszy

Na początek zamieszczam mapę spaceru na pierwszy dzień. Jest to dokładnie ta sama mapa, którą zamieściłem już wcześniej, ale ograniczona tylko do obszaru spaceru.

Madryt – mapa zwiedzania – dzień 1
1. Plaza de Cibeles
2. Puerta de Alcala
3. Calle de Alcala
4. Park Retiro
5. Pałac Kryształowy
6. Muzeum Prado
7. Muzeum Thyssen – Bornemisza
8. Jardín Vertical Caixaforum
9. Mercado Antón Martín
podkład mapy: openstreet.org

Zaznaczona przeze mnie trasa spaceru to tylko luźna propozycja. Nie musisz się jej kurczowo trzymać. Idź ulicami, które wydają ci się atrakcyjne i daj sobie trochę swobody. W swobodnym spacerze korzystaj ze współrzędnych GPS. Taka swoboda zwiedzania daje spory komfort i dużo przyjemności z poznawania miasta.

Długość trasy: 5 km
Czas przejścia (bez czasu zwiedzania atrakcji): 1 godzina 30 minut

Przebieg trasy: stacja metra Banco de Espana – Plaza de Cibeles (Palacio de Comunicaciones, Fontanna Kybele) – Puerta de Alcala – Calle de Alcala – Park Retiro – Kryształowy Pałac – Muzeum Prado – Muzeum Thyssen Bornemisza – pionowy ogród przy Caixaforum – Mercado Antón Martín – stacja metra Antón Martín

Trasę spaceru możesz również otworzyć w formie aktywnej mapy Google – [klik]

Trasa ma tylko 5 km i wydaje się krótka. Należy jednak pamiętać, że wiedzie przez ogromny park, w którym zapewne zechcesz spędzić trochę czasu, a w programie są jeszcze dwa muzea. Na koniec dotrzesz do Mercado Antón Martín. To jeden z kultowych, zadaszonych bazarów, gdzie serwowane jest świeże, smaczne i relatywnie niedrogie jedzenie z całego świata. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Jest z czego wybierać, jest gdzie usiąść i jest też czego się napić.

1. Plaza de Cibeles (Palacio de Comunicaciones, Fontanna Kybele)
Pomnik na Plaza de Cibeles, Madryt

Co się dzieje gdy Real Madryt zdobędzie Ligę Mistrzów albo reprezentacja Hiszpanii wygra Mistrzostwa Świata? W Madrycie zaczyna się fiesta. Centrum fiesty zawsze jest Plac Cibeles.
Tak, to tradycyjne miejsce spotkań mieszkańców Madrytu świętujących różne sukcesy. Tłumna zabawa trwa całą noc (a czasem nawet kilka nocy), na placu rozbrzmiewa muzyka, a ci, którym za mocno rozgrzała się głowa zażywają chłodzących kąpieli w fontannie.
Jeżeli masz szczęście to trafisz na taką fiestę, ale bardziej prawdopodobne jest, że plac zobaczysz w jego codziennej odsłonie.
Obecnie plac pełni rolę gigantycznego ronda, więc na co dzień jest dość hałaśliwym miejscem. Na środku znajduje się ogromna Fontanna Kybele, frygijskiej bogini płodności poworzącej rydwan ciągnięty przez dwa lwy, … ale nie daj się zwieść! Lwy, to tak naprawdę nie są lwy. Mitologia grecka tłumaczy sprawę jasno: lwy to Hippomenes i jego żona Atalanta zamienieni w zwierzęta za karę.
Hippomenes uparł się, że Atalanta zostanie jego żoną, choć ta nie bardzo tego chciała. Generalnie Atalanta ceniła sobie bycie singlem i nie była chętna, by wiązać się z kimś na stałe. Każdemu chętnemu do jej ręki stawiała więc warunek: kandydat na męża stanie się jej mężem tylko wtedy, gdy wygra z nią pojedynek biegowy. Przegrana kandydata skutkowała jego natychmiastową śmiercią, więc emocji podczas zawodów nie brakowało.
Wszyscy wiedzieli, że Atalanta jest cholernie szybka (do tej pory przecież nikt z nią nie wygrał). Wiedział to również Hippomenes i zdawał sobie sprawę, że nie wygra z Atalantą w tradycyjnym wyścigu (ostatnio zresztą mocno zaniedbał treningi biegowe). Musiał wymyślić jakiś sposób. Z pomocą przyszła mu bogini miłości Afrodyta, której nie podobała się wstrzemięźliwość, stroniącej od miłości Atalanty. Podarowała Hippomenesowi trzy złote jabłka, pochodzące z jej świętej jabłoni. Tymi jabłkami Hippomenes miał odwrócić uwagę Atalanty podczas rywalizacji.
W trakcie biegu Hippomenes rzucił pierwsze złote jabłko, co przez jakiś czas zaabsorbowało uwagę Atalanty i straciła prowadzenie. Niestety po chwili, po powrocie do rywalizacji odzyskała je. Podobnie było przy drugim jabłku. Kluczowe okazało się jabłko trzecie. Rzucone w odpowiednim momencie tuż przed końcem biegu, ponownie pochłonęło uwagę Atalanty na tyle długo, że Hippomenes ukończył bieg na pierwszym miejscu. W ten sposób zdobył rękę Atalanty i można było wracać do domu.
Zachwycony zwycięstwem Hippomenes niestety zapomniał odwdzięczyć się za pomoc Afrodycie, co mocno zdenerwowało boginię miłości. W drodze do domu, gdy Hippomenes i Atalanta zatrzymali się na nocleg w jednej ze świątyń Kybele, Afrodyta zesłała na nich szaleństwo wzajemnego pożądania, które doprowadziło ich do współżycia (legendy o tym, co działo się tej upojnej nocy do dzisiaj krążą po okolicy). Kybele oburzona zachowaniem kochanków w jej świątyni, postanowiła za karę zamienić ich w lwy. Lwy bowiem według wierzeń Greków nie mogły łączyć się w pary z innymi lwami, a jedynie z lampartami.
Ostatecznie – jak widać – wszyscy skończyli na pomniku w Madrycie, ale nie mają na co narzekać. Od czasu do czasu mogą bawić się przecież na największej w mieście imprezie.

Pałac Cibeles, Madryt

Stojąc przy placu zwróć również uwagę na otaczające go budynki. Są duże, piękne, imponujące. Takie królewskie. Największy z nich, przypominający tort weselny (tak twierdzą mieszkańcy Madrytu) to Palacio de Comunicaciones, czyli mówiąc wprost poczta (dawniej centrum telekomunikacji). Tak, w Madrycie tak wygląda poczta 🙂 i mimo że wygląda jak pałac, to od samego początku miał być pocztą. Na początku XXI wieku ze względu niewielkie wykorzystanie budynku przez pocztę, Palacio de Comunicaciones stał się siedzibą Rady Miejskiej Madrytu i zyskał nową nazwę: Pałac Cibeles.

Plaza de Cibeles, współrzędne GPS pomnika Kybele na środku placu:
40°25’09.6″N 3°41’35.1″W
40.419340, -3.693088 – kliknij i wyznacz trasę 

2. Puerta de Alcala
Dawna brama wjazdowa do miasta: Puerta de Alcala, Madryt

Puerta de Alcala pełniła kiedyś funkcję wschodniej bramy wjazdowej do miasta. Dzisiaj stojąc w odosobnieniu może bardziej przypominać łuk triumfalny niż bramę. Jej nazwa pochodzi od kierunku, w którym prowadziła wychodząca przez nią droga. Tą bramą trzeba było opuścić miasto, by ruszyć w drogę w kierunku Alcala de Henares.
Kiedyś przy przechodzeniu przez tę bramę pobierano od podróżnych podatki. Nie mam pewności czy zwyczaj utrzymał się dzisiaj, więc wolałem nie próbować.

Puerta de Alcala, współrzędne GPS:
40°25’12.0″N 3°41’19.4″W
40.419990, -3.688728 – kliknij i wyznacz trasę 

3. Calle de Alcala

To jedna z najstarszych i najdłuższych (11 km) ulic w Madrycie. Rozpoczyna się na Puerta del Sol i początkowej części ma formę typowej ulicy handlowej, obfitującej w różnego rodzaju sklepy. Główna część handlowa kończy się mniej więcej na wysokości skrzyżowania z ulicą Calle de Goya (około kilometr za bramą Puerta de Alcala). Kto chce poszaleć na zakupach ten idzie, a kto nie chce, ten skręca w prawo do parku.
Jeżeli na początku spaceru wysiadłeś na proponowanej przeze mnie stacji metra Banco de Espana to idąc zgodnie z tym planem poruszasz się cały czas ulicą Calle de Alcala.

W XIX wieku Calle de Alcala była znana z najlepszych kawiarni (np. Café de Fornos i Café Suizo), w których czas spędzały znane osobistości oraz artyści. Pod koniec XIX wieku Calle de Alcala zaczęto nazywać “ulicą bankierów” i stała się ona centrum potęgi finansowej miasta. Na początku XX wieku pod numerem 15 zainaugurowano działalność Casino de Madrid. W roku 2021 ulica przeszła modernizację (poszerzono chodniki, posadzono nowe drzewa, powstało nowe oświetlenie i ścieżki rowerowe), która miała przywrócić jej dawną funkcję spacerowego bulwaru. Czy to się udało? Oceńcie sami!

Punkt orientacyjny w dalszej części Calle de Alcala (nie trzeba do niego iść), współrzędne GPS:
40°25’21.3″N 3°40’51.3″W
40.422583, -3.680914 – kliknij i wyznacz trasę

4. Park Retiro (Wielki Staw i pomnik Alfonsa XII)
Wielki Staw w Parku Retiro, Madryt

Pełna nazwa to Jardines del Buen Retiro de Madrid, a w praktyce to rozciągający się na 120 hektarów piękny park. Kiedyś pełnił rolę ogrodów królewskich, po czym król Karol III udostępnił jego cześć mieszkańcom miasta. Dzisiaj oczywiście możemy korzystać z całej jego powierzchni.
Na jego terenie znajduje się kilka mniejszych i większych zbiorników wodnych, w tym jeden duży staw, przy którym stoi się półkolista kolumnada z pomnikiem Alfonsa XII.
Park przecina niezliczona ilość alejek spacerowych, które prowadzą pomiędzy różnorodnymi nasadzeniami oraz ozdobami w formie małej architektury ogrodowej. Łącznie na terenie parku rośnie ponad 18 tysięcy drzew i 7 tysięcy krzewów, a najcenniejsze z nich jest Drzewo Montezumy (tak naprawdę jest to cypryśnik meksykański), posadzone 1633 roku i powszechnie uważane na najstarsze drzewo w Madrycie.
Doskonałym miejscem do odpoczynku jest przepiękne rosarium, które wiosną robi oszałamiające wrażenie.

Park Retiro, kolumnada przy Wielkim Stawie, współrzędne GPS:
40°25’02.2″N 3°40’59.5″W
40.417288, -3.683205 – kliknij i wyznacz trasę

5. Pałac Kryształowy
Kryształowy Pałac w Madrycie

Trudno nie zauważyć inspiracji. Natychmiast sugeruje to już sama nazwa. Pałac Kryształowy w Madrycie jest inspirowany Kryształowym Pałacem w Londynie. Stalowo-szklana konstrukcja która pierwotnie stanęła w Hyde Parku w Londynie była znacznie większa. Okazją do jej postawienia była organizowana przez Londyn Wystawa Światowa w 1851 roku.
Okazją do budowy Pałacu Kryształowego w Madrycie również była wystawa. Wystawa, której celem była prezentacja posiadanych wówczas przez Hiszpanię kolonii. W Kryształowym Pałacu znajdowała się ekspozycja egzotycznych roślin pochodzących z Filipin. Potem los dla pałacu w Madrycie nie był łaskawy i sukcesywnie popadał on w coraz większą ruinę. Gruntownej rekonstrukcji oraz rozbudowie został poddany dopiero na początku lat 90-tych XX wieku i dzisiaj cieszy nasze oczy, prezentując się w parkowym otoczeniu naprawdę pięknie. Wnętrze wykorzystywane jest obecnie do ekspozycji tymczasowych wystaw sztuki.
Pałac w Londynie miał dużo mniej szczęścia. Podczas pożaru w 1936 uległ całkowitemu zniszczeniu. Pozostała po nim tylko nazwa dzielnicy i drużyny piłkarskiej w Londynie: Crystal Palace. Zobaczyć można go wyłącznie na archiwalnych fotografiach.

Pałac Kryształowy, współrzędne GPS:
40°24’48.8″N 3°40’55.3″W
40.413555, -3.682013 – kliknij i wyznacz trasę

6. Muzeum Prado
Muzeum Prado w Madrycie

Muzeum Prado należy do ścisłej czołówki najważniejszych muzeów na świecie. Nie tylko ze względu na posiadane zbiory, ale również na popularność jaką się cieszy. Oczywiście jego popularność wynika z jakości prezentowanej ekspozycji i nie ulega wątpliwości, że powinno być obowiązkowym punktem każdej wycieczki do Madrytu. Nawet turyści nie specjalnie zainteresowani sztuką wychodzą z Museo del Prado w lekkim stanie uniesienia. Prezentowane tutaj dzieła sztuki naprawdę robią wrażenie. Zapewniam, że jeśli do tej pory muzea nie były częstym punktem programu na twoich wyjazdach, to warto dać szansę Muzeum Prado. Prawdopodobnie spotka cię miła niespodzianka, a być może nawet tego rodzaju muzea zagoszczą na stałe w twoich planach.

Muzeum jest ogromne i zwiedzenie go w całości w jeden dzień nie jest możliwe. Wszystkiego na raz po prostu zobaczyć się nie da. Jak zatem zwiedzać muzeum? Gdzie iść, co zobaczyć, skoro nawet w naszym planie nie możemy na niego przeznaczyć kilku godzin? Gotowa odpowiedź znajduje się na stronie muzeum oraz w tym wpisie, dokładnie w następnym zdaniu.
Dla osób, które mają ograniczoną ilość czasu Muzeum Prado przygotowało krótkie przewodniki pozwalające na zobaczenie najbardziej znanych dzieł w ciągu jednej lub dwóch godzin. Przewodniki mają zwartą i czytelną formę oraz format pozwalający na wygodne otwarcie oraz posługiwanie się nimi przy pomocy telefonu! Genialna pomoc i genialna sprawa!
W przewodnikach znajdziesz czytelne mapki wskazujące położenie wybranych dzieł, miniaturki tychże dzieł oraz dokładny opis ich położenia. Kolejność w jakiej dzieła ułożone są w przewodniku jest zgodna z kolejnością zwiedzania. Szybko, sprawnie, najkrótszą drogą idziesz więc od pomieszczenia do pomieszczenia bez obawy, że coś pominiesz.
Oczywiście po drodze będziesz mijać mnóstwo świetnych prac, które nie są uwzględnione w przewodniku. Jestem pewien, że nie jeden raz ponadplanowo zatrzymasz się po drodze, bo bliżej przyjrzeć się jakiejś pracy i prawdopodobnie spędzisz w muzeum więcej czasu niż zakłada plan.
Poniżej zamieszczam linki do planów. Polecam pobrać plan na telefon i mieć go ze sobą.

sprawdź: wejście bez kolejki do Muzeum Prado – bilety on-line – [klik]

Muzeum Prado – największe arcydzieła – plan zwiedzania na 2 godziny – [klik]
plan pochodzi ze strony Museu Prado (z dnia: 01.12.2022)

Muzeum Prado – wejście dla turystów, współrzędne GPS:
40°24’53.1″N 3°41’33.0″W
40.414737, -3.692500 – kliknij i wyznacz trasę

7. Muzeum Thyssen – Bornemisza
Jedna z ekspozycji w Muzeum Thyssen – Bornemisza, Madryt

Do Muzeum Thyssen – Bornemisza nie udało mi się wejść przy pierwszej wizycie w Madrycie. Zabrakło mi czasu. Musiałem z czegoś zrezygnować i wypadło na to muzeum. Zaległość uzupełniłem dopiero po kilku latach przy jednej z kolejnych wizyt w mieście i gdybym miał dzisiaj ponownie zdecydować, z którego muzeum zrezygnować, to nie jestem pewien, czy zdecydowałbym się tak samo.
Kolekcja Muzeum Thyssen – Bornemisza jest fantastyczna, bardzo szeroka i wieloepokowa. Powstała bowiem jako prywatny zbiór, który tworzony był według upodobań właścicieli, a nie według jakiegokolwiek innego klucza. Zobaczysz tu prace pochodzące z różnych czasów i stylów. Od dawnego klasycznego malarstwa po prace zupełnie współczesne i nowoczesne. Ekspozycja oczywiście jest odpowiednio ułożona i usystematyzowana, a jej różnorodność sprawia, że ciągle trafia się na coś ekscytującego. Muzeum podejmuje również próby nieszablonowego sposobu prezentacji obrazów, tworząc specjalne pokoje i sposoby ekspozycji, które wykorzystują cechy ludzkiego wzroku oraz oka, uatrakcyjniając odbiór nawet klasycznych obrazów.
O jakości zbiorów niech świadczy fakt, że temu prywatnemu zbiorowi ostatecznie zdecydowano się nadać status Muzeum Narodowego.
Nie chcę zdradzać więcej szczegółów, żeby nie psuć zabawy z oglądania. Odkrywanie muzeum pozostawiam wszystkim chętnym, którzy do niego zawitają. Z mojej perspektywy był to doskonale spędzony czas i aż żal, że tak długo odkładałem go “na półkę”.

Ciekawy sposób wyeksponowania „Portretu młodego mężczyzny” Hansa Memlinga
Malarstwo hiperrealistyczne. Fragment obrazu „Bunny in the Corner”
Roberto Bernardi, 2019

W muzeum Thyssen – Bornemisza przygotuj się na spotkanie z takimi autorami jak: Pablo Picasso, Vincent van Gogh, Salvador Dalí, Claude Monet, Edvard Munch, Caravaggio, Edgar Degas, Paul Klee, Canaletto, Paul Gauguin, Pierre-Auguste Renoir, Wassily Kandinsky, Marc Chagall … prawdziwa uczta!

sprawdź: bilety do Muzeum Thyssen – Bornemisza – [klik]

Muzeum Thyssen – Bornemisza, wejście główne, współrzędne GPS:
40°24’59.1″N 3°41’42.0″W
40.416428, -3.694986 – kliknij i wyznacz trasę

8. Jardin Vertical Caixaforum

Ten punkt programu nie jest obowiązkowy, ale po prostu znajduje się po drodze do następnej atrakcji i jest dobrą okazją by trochę odetchnąć od sztuki wysokiej, z którą mieliśmy do czynienia w poprzednich dwóch punktach wycieczki. Pionowy ogród czyli Jardín Vertical na jednej ze ścian przy Caixaforum jest dokładnie tym, na co wskazuje nazwa. Na bocznej ścianie budynku zainstalowano żywy ogród, który ze względu na swoje nietypowe ułożenie cholernie przyciąga wzrok. Rośliny nic sobie nie robią z tego, że rosną bez ziemi w pionie a nie w poziomie. Ogród nie dotyka ściany budynku, nie ma tu ani grama ziemi. 15 000 roślin, z 250 różnych gatunków rośnie wykorzystując jedynie dostarczaną im wodę i składniki odżywcze. Ogród oczywiście najlepiej wygląda gdy kwitnie.
W pobliżu są ławeczki. Mona po prostu posiedzieć i odpocząć na świeżym powietrzu.

Pionowy ogród przy Caixaforum, współrzędne GPS:
40°24’39.8″N 3°41’35.5″W
40.411066, -3.693199 – kliknij i wyznacz trasę

9. Mercado Antón Martín – czas na jedzenie i picie
Kto ma ochotę na taką przekąskę z krewetkami i inne pyszności?

Ostatni oficjalny punkt programu tego dnia to oczywiście coś dla ciała, czyli miejsce w którym można dobrze zjeść i wypić! A co! Należy się! Nie samą sztuką i zwiedzaniem człowiek żyje!
Mercado Antón Martín to raj dla poszukiwaczy perełek kulinarnych. Pełni funkcję typowego miejskiego rynku, na którym lokalni mieszkańcy codziennie dokonują zakupów wysokiej jakości świeżych, lokalnych produktów oraz korzystają z oferty kilkudziesięciu niewielkich punktów gastronomicznych, przygotowujących codziennie świeże jedzenie. Miejsce nie ma ekskluzywnego wyglądu, ale znajdziesz tutaj w zasadzie wszystko, czego chciałbyś spróbować w Hiszpanii. Jeżeli jednak nabierzesz ochoty na zjedzenie czegoś z kuchni meksykańskiej, włoskiej czy nawet z kilku regionów kuchni azjatyckiej to na pewno też znajdziesz coś dla siebie.
Do tego wystarczy dodać szeroki wybór różnych trunków i naprawdę doskonałego, lokalnego wina wprost z winiarni i … chyba mamy przepis na doskonały relaks kulinarny!
Nic dziwnego, że często trafiają tutaj podróżujący po całym świecie poszukiwacze smaków i autorzy przewodników kulinarnych. Spróbuj i ty!

Więcej możesz zobaczyć na oficjalnej stronie rynku Antón Martín – [klik]

Mercado Antón Martín, współrzędne GPS:
40°24’41.2″N 3°41’55.8″W
40.411450, -3.698830 – kliknij i wyznacz trasę

Zwiedzanie Madrytu – dzień drugi

Mapa spaceru, który zaplanowałem na dzień drugi wygląda jak na obrazku poniżej. Oczywiście dni można zamienić miejscami, więc jest to tylko umownie drugi dzień. Równie dobrze możesz oglądać wszystko w odwrotnej kolejności.

Madryt – mapa zwiedzania – dzień 2
10. Dworzec Atocha
11. Museo Reina Sofia
12. Puerta del Sol
13. Plaza Mayor
14. Catedral de la Almudena
15. Pałac Królewski w Madrycie
16. Egipska świątynia Debod
17. Plaza de Espana
18. Gran Via
19. Chocolatería San Ginés
20. Mercado de San Miguel
21. La Casa del Abuelo
podkład mapy: openstreetmap.org

Spacer rozpoczyna się na dworcu Atocha, który jest jednym z punktów programu. Przy okazji jako jeden z głównych dworców w Barcelonie jest on doskonale skomunikowany z resztą miasta, więc dotrzesz tu łatwo, niezależnie od tego gdzie nocujesz.
Tuż przy dworcu znajduje się trzecie z proponowanych przeze mnie muzeów, a do następnego punktu wycieczki możesz dotrzeć na nogach (o ile mach ochotę dużo pospacerować) lub przejechać metrem bezpośrednio spod muzeum.
Spacer tego dnia kończy się w pobliżu Plaza Mayor gdzie do wyboru masz niezliczoną ilość miejsc, w których możesz oddać się kulinarnemu relaksowi (zaproponuję oczywiście kilka konkretnych) i miejskiej rozrywce. To będzie naprawdę fajny dzień!

Długość trasy: 7 km (jeżeli wszystko przejdziesz na nogach, bez korzystania z metra)
Czas przejścia (bez czasu zwiedzania atrakcji): 2 godziny

Przebieg trasy: Dworzec Atocha – Museo Reina Sofia – Puerta del Sol – Plaza Mayor – Catedral de la Almudena – Pałac Królewski – Egipska świątynia Debod – Plaza de Espana – Gran Via – Chocolatería San Ginés – Mercado de San Miguel – La Casa del Abuelo

Trasę spaceru możesz również otworzyć w formie aktywnej mapy Google – [klik]

10. Dworzec Atocha
Dworzec Atocha, Madryt

Atocha to najstarszy (powstał w 1851 roku) i największy dworzec w Madrycie. Przy okazji jest też największą stacją kolejową w Hiszpanii i głównym punktem komunikującym Madryt z resztą kraju.
Całość składa się z dwóch głównych budynków: starego i nowego budynku dworca. Stary budynek uznawany jest powszechnie na arcydzieło architektury kolejowej i trudno się z tym nie zgodzić. Jest naprawdę imponujący i piękny. Przy okazji rozbudowy dworca o nowy budynek, stara część została zamieniona w przestrzeń rekreacyjną, gdzie podróżni mogą przyjemnie spędzać czas. W holu głównym powstał ogród tropikalny, w oczku wodnym zamieszkały sympatyczne żółwie, które przyciągają uwagę podróżnych. W pozostałej części działają galerie handlowe ze sklepami, barami, restauracjami … a nawet dyskoteka.

Dworzec Atocha, współrzędne GPS:
40°24’28.1″N 3°41’30.1″W
40.407797, -3.691685 – kliknij i wyznacz trasę

11. Museo Reina Sofia

Muzeum Narodowe Centrum Sztuki Królowej Zofii czyli w skrócie Museo Reina Sofia to kolejne, ogromne i bardzo ciekawe muzeum sztuki.
Muzeum powstało całkiem niedawno, ponieważ jego otwarcie miało miejsce w 1992 roku. Wcześniej w obecnym budynku muzeum funkcjonował szpital (Hospital General).
W skład kolekcji wchodzą głównie prace artystów hiszpańskich (duże ekspozycje w osobnych salach mają: Pablo Picasso, Salvador Dali i Joan Miro) ale nie brakuje też znanych nazwisk francuskich, włoskich i amerykańskich autorów.
Tak naprawdę do Muzeum Reina Sofia przychodzi się przede wszystkim by zobaczyć Guernikę, czyli dzieło uznawane za jeden z najbardziej poruszających obrazów w historii malarstwa.

Guernica to obraz autorstwa Pablo Picasso. Ma spore rozmiary, bo mierzy 7,76 metra szerokości i 3,49 metra wysokości.
Obraz przedstawia śmierć, chaos, zniszczenie i strach jaki sprowadza na ludzi wojna. Powstał pod wpływem wydarzeń jakie miały miejsce podczas hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939) gdy 26 kwietnia 1937 roku, wspierające generała Franco niemieckie siły powietrzne (Luftwaffe) zbombardowały niewielkie (liczące około 5000 osób), baskijskie miasto: Guernica.
Główny cel nalotu (most) oraz fabryka pistoletów Astra nie zostały zniszczone. Duże bomby burzące oraz bomby zapalające spadły za to na budynki cywilne. Zginęła nieznana do dzisiaj ilość mieszkańców (szacunki są bardzo rozbieżne i podają liczbę od 100 do 3000 osób). Zniszczeniu (na skutek samych bombardowań jak i powstałych po nich pożarów) uległo ponad 70% cywilnych zabudowań.
Obraz powstał w Paryżu na zamówienie republikańskiego rządu hiszpańskiego, a Picasso pracował nad nim 35 dni. Wszystko działo się szybko, ponieważ w tym samym roku, w którym miało miejsce bombardowanie Guerniki (1937), w Paryżu odbywała się wystawa światowa, na której hiszpański rząd chciał wystawić obraz.
Do namalowania obrazu Picasso zamówił specjalne, pozbawione połysku farby, a paletę kolorów ograniczył do czerni, bieli i odcieni szarości.
Po wojnie domowej Hiszpania znalazła się pod rządami dyktatury generała Franco. Frankistowska dyktatura trwała aż do roku 1975. Wolą Pablo Picasso było, by obraz wrócił do Hiszpanii dopiero wtedy, gdy w kraju zapanuje demokracja. Z tej przyczyny do roku 1981 dzieło znajdowało się w Nowym Jorku.
Kopia Guerniki w formie gobelinu znajduje się w głównej kwaterze ONZ, ale jego kolejna wersja w postaci muralu jest możliwa do obejrzenia w samej Guernice.

W roku 1937 skala zniszczeń jakie zadało Guernice niemieckie bombardowanie była prawdziwym szokiem dla świata. Świat jeszcze nie wiedział, że jest to tylko próbka umiejętności Luftwaffe. Nie wiedział też, z czym będzie zmuszony zmierzyć się już za dwa lata, gdy rozpocznie się II wojna światowa.

Pablo Picasso w trakcie pracy przy „Guernice”
zdjęcie: Dora Maar, museoreinasofia.es, CC BY 3.0

Wracając do naszego planu zwiedzania: po wyjściu z muzeum Reina Sofia na dalszą trasę spaceru do Puerta del Sol możesz wybrać się na nogach lub podjechać metrem (wysiadając z metra na stacji Sol).
W pobliżu muzeum masz wejście do metra oznaczone jako Estacion Del Arte lub kieruj się po prosto do wejścia na dworzec Atocha. Niezależnie od wejścia, które wybierzesz musisz wsiąść do linii nr 1 (kierunek: Pinar de Chamartín) i wysiąść na stacji Sol.

sprawdź: bilety do Muzeum Reina Sofia – [klik]
strona jest w kilkunastu językach, w tym również po Polsku (możesz zmienić język w górnej części strony)

Museo Reina Sofia, współrzędne GPS:
40°24’30.9″N 3°41’38.4″W
40.408578, -3.693986 – kliknij i wyznacz trasę

12. Puerta del Sol
Pomnik Niedźwiedzia z Drzewem Truskawkowym – symbol Madrytu

Tutaj zaczynają się wszystkie, najważniejsze drogi w Madrycie. Plac Puerta del Sol jest bowiem tak zwanym “kilometrem zero”, czyli punktem startowym do odmierzania wszystkich odległości w samym mieście oraz w całej Hiszpanii. Jeżeli dobrze poszukasz to odpowiednio oznaczony kilometr zero znajdziesz przed budynkiem Urzędu Pocztowego.
Sam budynek poczty pełni również inną, bardzo znacząca funkcję. Odbywają się w nim spotkania Rady Autonomicznej Prowincji Madrytu.
Plac regularnie jest miejscem demonstracji, manifestacji i … zabaw sylwestrowych, podczas których ma miejsce tradycja jedzenia dwunastu winogron (po jednym na każde uderzenie dzwonu z 31 grudnia na 1 stycznia). W tym miejscu w roku 1806 miał miejsce silny opór przeciwko wojskom Napoleona, tutaj też powołano Fernanda VII na króla Hiszpanii.
Na placu znajdziesz pomnik Niedźwiedzia z Drzewem Truskawkowym – symbol Madrytu.

Puerta del Sol, współrzędne GPS:
40°25’01.0″N 3°42’12.7″W
40.416944, -3.703530 – kliknij i wyznacz trasę

13. Plaza Mayor
Plaza Mayor, Madryt

Plaza Mayor to niezaprzeczalnie centrum życia towarzyskiego Madrytu. Ogromny, prostokątny plac otoczony arkadami i zdobionymi budynkami, od momentu jego inauguracji, czyli roku 1620 był świadkiem wielu wydarzeń. Na początku pełnił rolę bazaru, a potem miały tu miejsce celebracje świąt, procesje, koronacje królów, korridy, spektakle teatralne, czasem procesy prowadzone przez inkwizycję, a nawet egzekucje. Tutaj działo się niemal wszystko. Aktualnie plac opanowało życie towarzyskie, restauracje, kawiarnie, sklepiki, mała gastronomia, sprzedawcy chińskich zabawek i turyści.

Fasada jednego z budynków przy Plaza Mayor, Madryt
Bułeczka z krążkami kalmarowymi przy Plaza Mayor, Madryt

Plac tętni życiem niemal bez przerwy, a jego urok jest tak przyciągający, że odwiedzam go zawsze, gdy jestem w Madrycie. Po prostu lubię tu sobie trochę posiedzieć i popatrzeć jak toczy się życie.
W środkowej części placu stoi pomnik Filipa III, króla za sprawą którego powstał Plaza Mayor. Budynki otaczające plac mają 243 balkony. Nie wierzysz? Policz!
W każdą niedzielę plac gości kolekcjonerów różnego rodzaju staroci, monet, znaczków pocztowych, zdjęć, widokówek, czasopism i wszystkiego co tylko można zbierać. Wszyscy coś kupują i coś sprzedają i generalnie jest fajnie!

Plaza Mayor, współrzędne GPS:
40°24’55.3″N 3°42’26.6″W
40.415364, -3.707384 – kliknij i wyznacz trasę

14. Catedral de la Almudena
Catedral de la Almudena, Madryt

Paląca potrzeba budowy katedry powstała, gdy 1561 roku stolica Hiszpanii przeniesiona została z Toledo do Madrytu. Miasto nie posiadało żadnej odpowiednio dużej katedry, by umożliwić natychmiastową przeprowadzkę również władzom kościelnym. Centrum zarządzania państwem znalazło się więc w Madrycie, a centrum zarządzania kościołem pozostało w Toledo.
Niestety dla kościoła, a szczęśliwie dla państwa, Hiszpania przeżywała okres intensywnej ekspansji na nowe tereny i niemal wszystkie środki finansowe angażowała w organizację i rozbudowę swoich miast na nowych terenach. Na budowę katedry w Madrycie ciągle brakowało pieniędzy. Mimo że działania zmierzające do szybkiej budowy podejmowane były już w XVI wieku, to pierwsze działania podjęto dopiero dopiero po ponad 300 latach.

Catedral de la Almudena, Madryt

Budowę rozpoczęto w 1879 roku i z jedną długa przerwą spowodowaną wojną domową w Hiszpanjii zakończono dopiero w roku 1993. Neogotyckie wnętrze kościoła ma więc dość nowoczesny charakter, ale jest naprawdę interesujące.
W trakcie realizacji budowy zmienione zostały również podstawowe założenia konstrukcyjne. Ostatecznie katedra jest trochę mniejsza niż pierwotnie planowano, aby zachować proporcje z sąsiadującym z nią Pałacem Królewskim. Obawiano się bowiem, że katedra w swoim pierwotnym rozmiarze będzie nadmiernie górowała nad zabudowaniami pałacowymi.

Catedral de la Almudena, współrzędne GPS:
40°24’58.1″N 3°42’52.2″W
40.416134, -3.714496 – kliknij i wyznacz trasę

15. Pałac Królewski w Madrycie
Pałac Królewski w Madrycie

Pałac Królewski w Madrycie jest oficjalną siedzibą króla Hiszpanii (a w zasadzie Królestwa Hiszpanii, ponieważ Hiszpania jest monarchią konstytucyjną). Co ciekawe pałac nadal pozostaje oficjalną siedzibą króla, mimo że od upadku dyktatury Franco i powrotu króla na tron Hiszpanii (w 1975 roku) król ani jego rodzina nigdy nie mieszkali w pałacu.
Król wraz z rodziną mieszkają w Palacio de la Zarzuela około 15 kilometrów na północny-zachód od centrum Madrytu.

Pałac Królewski w Madrycie wdziany przez oczko w bramie pałacowej

Madrycki Pałac Królewski jest wzorowany na paryskim Luwrze. Dokładnie takie zlecenie projektowe dostał od króla Filipa V Burbona włoski architekt Filippo Juvara. Swoje zadanie wykonał tak dobrze, że okazało się, że króla nie stać na budowę pałacu według jego projektu.
Juvara nie zdążył jednak dokonać poprawek we własnym projekcie. Zmarł w 1736 roku a jego obowiązki przejął wskazany przez niego wcześniej Giovanni Battista Sacchetti.
Sacchetti dokonał koniecznych cięć, obniżając koszty budowy o 25% i budowa ruszyła. Pierwszy król, a był nim Karol III Hiszpański zamieszkał w pałacu w 1764 roku. Aktualnie królem Hiszpanii jest Filip VI Hiszpański

sprawdź: bilety wstępu do Pałacu Królewskiego w Madrycie – [klik]
strona jest w kilkunastu językach, w tym również po Polsku (możesz zmienić język w górnej lub dolnej części strony)

Godziny otwarcia Pałacu Królewskiego:
– sezon letni (od kwietnia do września)
od poniedziałku do soboty – 10:00 do 18:00
niedziela – 10:00 do 16:00

– sezon zimowy (od października do marca)
od poniedziałku do soboty – 10:00 do 19:00
niedziela – 10:00 do 16:00

Pałac Królewski w Madrycie, współrzędne GPS:
40°25’04.2″N 3°42’51.5″W
40.417828, -3.714318 – kliknij i wyznacz trasę

16. Egipska świątynia Debod
Świątynie Debod w Madrycie

Pisząc tych kilka słów o egipskiej świątyni w Madrycie nie sposób nie nawiązać do egipskich zabytków w … Polsce. Tak, w Polsce, a dokładniej w Warszawie!
Jak to się ze sobą łączy? Wszystko wydarzyło się za sprawą budowy Wysokiej Tamy w Asuanie.
Gdy okazało się, że wybudowana na początku XX wieku pierwsza tama w Asuanie jest niewystarczająca, podjęto decyzję o budowie drugiej: Wysokiej Tamy Asuańskiej.
Po jej ukończeniu wskutek spiętrzenia wód Nilu miało powstać sztuczne jezioro (obecnie jezioro Nasera), o pojemności tak dużej, że wystarczyłoby dla wszystkich mieszkańców Egiptu na 10 lat, nawet gdyby z nieba nie spadła w tym czasie ani jedna kropla wody.
Niestety powstanie tamy i jeziora Nasera miało swoje konsekwencje. Zalaniu musiały ulec wszystkie znajdujące się na tym terenie zabytki kultury nubijskiej, sięgające 1200 roku przed naszą erą.
Takiej straty nie można było zaakceptować. Państwo Egipskie, którego nie było stać na samodzielne przeprowadzenie akcji ratunkowej, zwróciło się za pośrednictwem UNESCO do społeczności międzynarodowej o pomoc w ocaleniu zabytków. W 1960 roku ruszyła budowa tamy i rozpoczął się wyścig z czasem.
Do Egiptu z całego świata ruszyły ekspedycje archeologiczne finansowane z budżetów wielu państw, aby ratować znajdujące się na terenach zalewowych zabytki.
Najcenniejszym z zagrożonych zabytków była świątynia Ramzesa II – Abu Simbel. Przeniesienie ogromnej świątyni o około 65 metrów wyżej wymagało m.in. usypania sztucznej góry oraz (dla zachowania jej charakteru) odtworzenia otaczających świątynię wzgórz. Pracami finansowanymi przez Egipt i UNESCO kierował polski archeolog Kazimierz Michałowski z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego.
Wśród państw ratujących egipskie zabytki była również Hiszpania.
W roku 1970 gdy uruchomiona została Wysoka Tama, międzynarodowa akcja ratownicza była już zakończona. Hiszpania w ramach podziękowania otrzymała świątynię Debod, a Polska fragmenty świątyni oraz malowidła z Faras, gdzie pracowała polska ekspedycja. Otrzymane przez Polskę egipskie zabytki eksponowane są w Galerii Faras – [klik] na terenie Muzeum Narodowego w Warszawie.

Świątynia Debod w Egipcie, przed przeniesieniem do Madrytu
źródło: Wikipedia, w ramach domeny publicznej

Świątynia Debod przeniesiona w całości do Hiszpanii została zbudowana przez Adikhalamaniego, nubijskiego władcę kraju Meroe w II wieku przed naszą erą. Pierwotnie znajdowała się w pobliżu Asuanu, w miejscowości Debod nad Nilem. Poświęcona jest kultowi egipskich bogów: Amonowi i Izydzie. Składa się z kilku sal, a najważniejsza z nich zachowała oryginalne, reliefowe zdobienia.
Zwiedzanie świątyni jest bezpłatne.

Godziny otwarcia świątyni Debod
– od wtorku do do niedzieli – 10:00 do 20:00
– w poniedziałki i święta nieczynne

Egipska świątynia Debod, współrzędne GPS:
40°25’27.4″N 3°42’59.4″W
40.424265, -3.716496 – kliknij i wyznacz trasę

17. Plaza de Espana
Don Kichot i Sancho Pansa na Plaza de Espana, Madryt

Aż trudno sobie wyobrazić, że w miejscu gdzie dzisiaj znajduje się reprezentacyjny plac Plaza de Espana w XVII wieku była jeszcze łąka. Jej opis znajdziecie w powieści Don Kichote z La Manchy autorstwa Miguela de Cervantesa. Samego pisarza oraz głównych bohaterów książki czyli Don Kichota na koniu i Sancho Pansę ze swoim osiołkiem nie musisz zresztą daleko szukać. Ich pomnik znajduje się w centralnym miejscu placu.
Pod koniec XVIII wieku na miejscu łąki rozpoczęto budowę klasztoru, który zburzono, zanim został ukończony. Potem powstał tu garnizon wojskowy wraz z koszarami, które … oczywiście również zburzono. Obecny wygląd placu pochodzi z połowy XX wieku, czyli czasu rządów generała Franco. Jego ambicją było stworzenie miejsca, które będzie dowodziło, że Hiszpania jest nieodłącznym elementem współczesnego jej świata i należy do grupy nowoczesnych państw, istotnie wpływających na rozwój cywilizacyjny. Otaczające plac budynki mają więc stosowny rozmach i wielkość.

Plaza de Espana, współrzędne GPS:
40°25’24.0″N 3°42’44.5″W
40.423343, -3.712353 – kliknij i wyznacz trasę

18. Gran Via
Ulica Gran Via na wysokości placu Plaza del Callao, Madryt

Gran Via to najbardziej reprezentacyjna ulica Madrytu. Pomysł jej wybudowania (jako połączenie między ulicąÎ Calle de Alcalá, a placem Plaza de Espana) powstał dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Realizacja planu wymagała wyburzenia całych kwartałów kamienic. Realizacja pomysłu trwała więc kilkadziesiąt lat, aż do lat 50-tych XX wieku, a ostatnim zrealizowanym odcinkiem był fragment najbliżej Plaza de Espana.
Dzisiaj Gran Via to architektoniczna duma miasta. Znajdują się na niej liczne duże sklepy, galerie handlowe, restauracje, kina i wszystko co człowiekowi potrzebne do życia i spędzania wolnego czasu.

Po przejściu przez Gran Via spacerową część zwiedzania mamy już praktycznie za sobą, a przed nami głównie kulinarne przyjemności. Na początek zapraszam do Chocolatería San Gines.

Punkt orientacyjny na Gran Via, współrzędne GPS:
40°25’19.2″N 3°42’31.1″W
40.422011, -3.708648 – kliknij i wyznacz trasę

19. Chocolatería San Ginés
Chocolate con churros, czyli paluszki ze smażonego ciasta parzonego z czekoladą

Zdecydowanie najsłynniejsza, najbardziej znana, a na pewno najstarsza czekoladziarnia w Madrycie. Powstała w 1894 roku i działa nieprzerwanie do dzisiaj. Do jej sukcesu zdecydowanie przyczynił się fakt, że znajduje się bardzo blisko Teatro Real (Teatru Królewskiego), skąd występujący na stałe lub zaproszeni jednorazowo znani artyści wpadli na uwielbiane w całej Hiszpanii “chocolate con churros”.
Czym zatem jest “chocolate con churros”?
Chocolate … no to wiadomo. Płynna, gęsta i delikatna czekolada. Czekolada ta serwowana jest w towarzystwie churros, czyli specyficznych, długich paluszków lub wręcz całych długich zwojów ciasta parzonego, smażonego na głębokim tłuszczu.
Paluszki z ciasta parzonego mają w miarę neutralny smak, ale przed zjedzeniem moczy się je w czekoladzie lub w zasadzie w gęstym sosie czekoladowym, z którym są serwowane i dopiero wtedy powinny wylądować w ustach. Płynna czekolada w połączeniu z chrupiącym na zewnątrz i miękkim w środku ciastem sprawia przyjemność, na punkcie której już w XVIII wieku zwariowała cała Hiszpania.
Spróbuj i oceń samodzielnie: chocolate con churros!

Ciekawostka:
Czekoladziarnia San Ginés jest czynna przez całą dobę, 7 dni w tygodniu.

Chocolatería San Ginés, współrzędne GPS:
40°25’00.5″N 3°42’25.4″W
40.416791, -3.707066 – kliknij i wyznacz trasę

20. Mercado de San Miguel
Hala Mercado de San Miguel, Madryt
Ta sama hala w środku

Od wieków w tym miejscu funkcjonował targ. Najpierw tradycyjnie pod gołym niebem, z czasem zyskał zadaszenie w formie szklano-stalowej hali, które dzisiaj jest cenionym zabytkiem architektonicznym.
Dzisiaj w hali targowej Mercado de San Miguel nie ma już typowego bazaru. Od 2009 roku funkcjonuje tu nieoficjalna, główna gastronomiczna świątynia Madrytu. Miejsce do którego zjeżdżają miłośnicy jedzenia z całego świata. To esencja Hiszpańskiej gastronomi, miejsce w którym spróbujesz wszystkiego, co najlepsze: iberyjskie szynki, owoce morza, sery, regionalna kuchnia Galicji, Kastylii, Asturii, a nawet coś z kraju Basków. Coś na słono, coś na słodko.

Taki kęs potrafi sprawić przyjemność
Kto lubi,, będzie zachwycony!
Do koloru, do wyboru
I coś na słodko … piękne warstwy w ciasteczku

Wszystko świeże i najwyższej jakości … chociaż nie mogę powiedzieć, że jest tanio. Warto jednak zainwestować tych kilka EURO więcej, by chociaż spróbować kilku wybranych przekąsek. Większość dań można bowiem kupić w formie małych porcji, które mieszczą się w usta na jedno lub dwa ugryzienia.
Wspaniałe jedzenie warto popić doskonałymi winami lub jeżeli ktoś woli innymi lokalnymi alkoholami o różnej mocy. W czasie upalnych dni z niemożliwą do wyrażenia słowami przyjemnością, gasiłem tutaj pragnienie ogromnym dzbanem sangrii z dużą ilością lodu.
Ach! Co to była za przyjemność!!! Polecam.

Mercado de San Miguel, współrzędne GPS:
40°24’55.9″N 3°42’32.3″W
40.415513, -3.708959 – kliknij i wyznacz trasę

21. La Casa del Abuelo
La Casa del Abuelo w Madrycie

Kolejny kulinarny raj mieści się niedaleko Plaza de Espana. To niepozorna, ale znana restauracja La Casa del Abuelo. Serwuje legendarne już krewetki z czosnkiem oraz kanapki z kalmarem. Próbowaliśmy tu również ośmiornicy po galicyjsku i wszystko smakowało doskonale.

Ośmiornica po galicyjsku
Zbawienna w upale dawka Sangrii

Trzeba jednak przyznać, że krewetki z czosnkiem rozwalają system. Podawane są w małym, średniej głębokości półmisku. Półmisek jest bardzo gorący, a krewetki nurzają się w skwierczącej od temperatury oliwie przesyconej delikatnym aromatem czosnku i przypraw. Całość serwowana jest z pieczywem. Gorące krewetki wyciąga się pojedynczo z oliwy i zagryza umoczonym w oliwie pieczywem. Prawdziwa doskonałość i perfekcja.

La Casa del Abuelo, współrzędne GPS:
40°24’52.3″N 3°42’27.0″W
40.414521, -3.707502 – kliknij i wyznacz trasę

22. Real Madryt – bilety na mecze i stadion
Real Madryt – stadion

Hiszpańska świątynie futbolu, czyli stadion Realu Madryt: Santiago Bernabeu. Raczej nie muszę go przedstawiać. Każdy fan piłki nożnej chciałby zobaczyć na nim mecz na żywo, choć dla większości będzie to w zasadzie niemożliwe do kupienia lub zbyt drogie. Miejsca na stadionie sprzedają się praktycznie w całości w formie całorocznych karnetów, ale często można je odkupić po trochę wyższych cenach w drugim obiegu. Spora część kibiców kupuje karnety na cały rok, głównie z myślą o późniejszej odsprzedaży miejsc z zyskiem. No cóż, jeżeli ktoś mieszka w Madrycie, to ma taki przywilej i chętnie z niego korzysta.
Obecnie zakup biletów na mecz Realu Madryt jest dużo prostszy niż kiedykolwiek. To za sprawą dystrybucji, którą prowadzi obecnie StubHub, czyli największy na świecie serwis internetowy, specjalizujący się w sprzedaży biletów. Wystarczy kliknąć i natychmiast dostajesz cały terminarz Realu Madryt wraz z cenami biletów i rozkładem dostępnych miejsc.

sprawdź: bilety na mecze Realu Madryt – [klik]

UWAGA! Dla miłośników piłki nożnej
– sprawdź: bilety na całą ligę hiszpańską La Liga – [klik]
– sprawdź: bilety na Ligę Mistrzów UEFA – [klik]

Na szczęście istnieje też możliwość zwiedzenia stadionu również wtedy, gdy nie odbywa się na nim żadne oficjalne wydarzenie. Wiem, że fani futbolu chętnie korzystają z takich okazji. Poniżej podaję więc lik do strony, na której możesz kupić bilety wstępu umożliwiające wejście i zwiedzanie stadionu Realu Madryt.

sprawdź: bilety na zwiedzanie stadionu Realu Madryt Santiago Bernabeu – [klik]

Dojazd do stadionu Realu Madryt z centrum Madrytu
metro: linia numer 10 (niebieska)
kierunek: Hospital Infanta Sofia
wysiąść na przystanku: Santiago Bernabeu

Stadion Realu Madryt, współrzędne GPS:
40°24’52.3″N 3°42’27.0″W
40.414530, -3.707502 – kliknij i wyznacz trasę

Real Madryt – stadion
23. Atletico Madryt – bilety na mecze i stadion

Podobnie jak ze wstępem na stadion Realu Madryt ma się sprawa z dostępem do stadionu drugiej madryckiej drużyny, czyli Atletico Madryt. Nie będę więc już snuł tej samej opowieści o biletach, podam tylko linki dla chętnych, którzy chcą odwiedzić stadion swojej ulubionej drużyny.

sprawdź: bilety na mecze Atletico Madryt – [klik]

sprawdź: bilety na zwiedzanie stadionu Atletico Madryt – [klik]

Dojazd do stadionu Atletico Madryt z centrum Madrytu
metro: linia numer 7 (pomarańczowa)
kierunek: Hospital Del Henares
wysiąść na przystanku: Estadio Metropolitano

Stadion Atletico Madryt, współrzędne GPS:
40°26’09.7″N 3°36’04.5″W
40.436034, -3.601258 – kliknij i wyznacz trasę

Zwiedzanie Madrytu w jeden dzień

Zadanie jest dość karkołomne, ale da się zrobić. Jeżeli dysponujesz odpowiednim zapasem sił i zrezygnujesz co najmniej z jednego muzeum to zaczynając rano będziesz mieć co robić do samego wieczora. Idąc zaproponowaną przeze mnie trasą w kolejności od numeru 1 do 21 przejdziesz około 12 kilometrów, ale w połowie drogi dotrzesz do pierwszej bazy gastronomicznej, gdzie uzupełnisz siły. Na na koniec dnia czekać będzie na ciebie druga baza gastronomiczna i zasłużony relaks.
Bierz więc cały plan na raz, wyrzuć z niego to co musisz i bierz z Madrytu ile tylko się da!

Noclegi w Madrycie

Madryt to potężne miasto i oferuje ogromny wybór noclegów. Przy okazji jeść świetnie skomunikowane dzięki gęstej siatce linii metra, więc wybór miejsc noclegowych jest ogromy. Nie da się więc wskazać najlepszego miejsca, bo miejsc w których mieszka się wygodnie jest mnóstwo. Istotnym parametrem (oprócz twoich indywidualnych upodobań) jest bliskość linii metra i na to zawsze zwracaj uwagę.
Poniżej zamieszczam linki do kilku przykładowych noclegów, które będą dobrym punktem startu do własnych poszukiwań. Nie traktuj ich jako konkretnych poleceń, a raczej jako punkt startowy, ułatwiający poszukiwania. Kliknięcie na dowolny z nich przeniesie cię na stronę z tym hotelem oraz – co ważniejsze – wygeneruje listę podobnych propozycji. To zdecydowanie ułatwi ci szukanie i prawdopodobnie pozwoli szybko znaleźć satysfakcjonujący nocleg.

Jeżeli to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów możesz użyć jeszcze jednego, zamieszczonego poniżej linku, który da nieco szersze wyniki. Uwzględnia on wszystko co jest aktualnie dostępne w Madrycie, bez żadnych wstępnych preferencji ograniczających wyniki: zobacz noclegi w Madrycie – [klik]

Plaza Mayor Suites & Apartments – [klik]

Hostal Main Street Madrid – [klik]

limehome Madrid Calle de Fomento – [klik]

5/5 - (335 votes)

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil został dopiero co założony, więc na razie cierpi z głodu, ze względu na brak obserwujących. Chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam




11 komentarzy do “Madryt plan zwiedzania – mapa, bilety, atrakcje, zabytki, noclegi, ciekawostki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *