Etap 8 – Wyspa Tyberyjska: Pieczęć Leczenia

Wyspa Tyberyjska w Rzymie

Info

Ten wpis jest częścią gry miejskiej "Tajemnica Dziewięciu Pieczęci", która w całości rozgrywa się w Rzymie. Gra jest dodatkiem do podstawowego przewodnika turystycznego po Rzymie - [klik] i stanowi rozszerzenie fabularne, które ma za zadanie uprzyjemnić tradycyjne zwiedzanie miasta.
Jeżeli trafiłeś tu np. bezpośrednio z wyszukiwarki i chcesz zacząć grę od początku, to przejdź do strony startowej gry - [klik]. Jeżeli szukasz tylko przewodnika po Rzymie z praktycznymi informacjami dotyczącymi zwiedzania, to możesz przejść na stronę tradycyjnego przewodnika po Rzymie - [klik]

Wyspa Tyberyjska

Wyspa Tyberyjska, zaznaczona jest na mapie numerem 8.

Mapa gry i atrakcje na trasie gry:
PROLOG – Koloseum
1. Koloseum
2. Forum Romanum i Palatyn
3. Forum Trajana
4. Ołtarz Ojczyzny
5. Kapitol i wilczyca
6. Punkt widokowy na Forum Romanum
7. Usta Prawdy
8. Wyspa Tyberyjska
9. Zatybrze
EPILOG – Aventyn
Współrzędne GPS

GPS: 41.890681,12.477764 – kliknij i wyznacz trasę do celu

Narracja

Most Cestiusza prowadzi was na wyspę, która wygląda jak okręt. Ale ta łódź płynie przez czas, nie wodę.
Tu budowano świątynie dla chorych i umierających. Mówi się, że w podziemiach wciąż można usłyszeć modlitwy szeptane przez duchy pielgrzymów.

Zagadka

Jak nazywał się bóg uzdrowienia czczony na wyspie?

(Poprawną odpowiedź znajdziesz na dole tej strony, ale nie zaglądaj tam od razu. Spróbuj najpierw odpowiedzieć na zagadkę samodzielnie. Na tym przecież polega zabawa!)

Nagroda

Nagrodą za rozwiązanie zagadki jest ósma pieczęć: Pieczęć Uzdrowiciela – symbol odrodzenia. Zachowaj ją jako dowód rozwiązania ósmego zadania!

Pieczęć Uzdrowiciela – symbol odrodzenia

Ciekawostki i tajemnice Wyspy Tyberyjskiej

Nie każda wyspa jest rajem. Nie każda jest bezludna. A już na pewno niewiele z nich ma kształt łodzi. Wyspa Tyberyjska od wieków była czymś więcej niż miejscem. Była schronieniem, granicą, azylem… i cieniem.
W starożytności wierzono, że rzeka Tyber pochłania to, co grzeszne i chore. Ale właśnie na tej wyspie, owiniętej nurtem jak splotem węża, miało zstępować uzdrowienie z boskiej ręki. Dziś stoi tu szpital, mosty łączące ląd z wodą, a na środku tajemnicza świątynia, o której mówi się… że została zbudowana na rozkaz snu.

Łódź, która stała się wyspą?

Według legendy, po wypędzeniu ostatniego króla, Tarkwiniusza Pysznego, jego ciało zostało wrzucone do Tybru razem z ziarnem z królewskich spichlerzy. Osadzone w mule zboże utworzyło wyspę.

Sen, który sprowadził boga

W IV wieku p.n.e. zaraza pustoszyła Rzym. W desperacji wysłano poselstwo do świątyni Eskulapa w Epidauros. Tam, według opowieści, święty wąż – symbol boga medycyny – sam wpełzł na rzymski okręt, który następnie zatrzymał się właśnie przy tej wyspie. Wąż zniknął gdzieś w zaroślach. Zaraza ustała. W tym miejscu wzniesiono świątynię, a wyspa stała się ośrodkiem uzdrawiania – cielesnego i duchowego.

Miejsce kwarantanny i ciszy

Przez wieki wyspa była wykorzystywana jako miejsce odosobnienia dla chorych i zakażonych. Szpitale, przytułki, klasztory – każdy miał tu swoją własną historię i własne tajemnice. W nocy, jak mówią strażnicy, można czasem usłyszeć cichy szept po łacinie… może echo modlitw? A może coś starszego?

Most Fabricjusza – najstarszy, czynny most Rzymu

Łączy wyspę z lewym brzegiem Tybru od 62 r. p.n.e. Jego kamienne łuki przetrwały powodzie, wojny i trzęsienia ziemi. Na sklepieniach widnieje symbol czterech głów – być może strażników, a może… świadków, których nikt nie pytał o zdanie.

***

„Między wodą a kamieniem rodzi się cisza, która leczy.”

***

UWAGA! Poniżej tego obrazka znajdziesz odpowiedź na zagadkę

Odpowiedź na zagadkę

Kliknij, by odsłonić odpowiedź na zagadkę

Asklepios (Aesculapius), czyli … Eskulap!

5/5 - (1 vote)

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *