Etap 5 – Kapitol i Wilczyca: Pieczęć Rodziny

Kapitol w Rzymie

Info

Ten wpis jest częścią gry miejskiej "Tajemnica Dziewięciu Pieczęci", która w całości rozgrywa się w Rzymie. Gra jest dodatkiem do podstawowego przewodnika turystycznego po Rzymie - [klik] i stanowi rozszerzenie fabularne, które ma za zadanie uprzyjemnić tradycyjne zwiedzanie miasta.
Jeżeli trafiłeś tu np. bezpośrednio z wyszukiwarki i chcesz zacząć grę od początku, to przejdź do strony startowej gry - [klik]. Jeżeli szukasz tylko przewodnika po Rzymie z praktycznymi informacjami dotyczącymi zwiedzania, to możesz przejść na stronę tradycyjnego przewodnika po Rzymie - [klik]

Kapitol i Wilczyca

Kapitol i Wilczyca na mapie znajdują się pod numerem 5. Podane współrzędne prowadzą pod pomnik Wilczycy tuż obok Kapitolu.

Mapa gry i atrakcje na trasie gry:
PROLOG – Koloseum
1. Koloseum
2. Forum Romanum i Palatyn
3. Forum Trajana
4. Ołtarz Ojczyzny
5. Kapitol i wilczyca
6. Punkt widokowy na Forum Romanum
7. Usta Prawdy
8. Wyspa Tyberyjska
9. Zatybrze
EPILOG – Aventyn
Współrzędne GPS

GPS: 41.893391,12.483540 – kliknij i wyznacz trasę do celu

Narracja

Na wzgórzu Kapitolińskim wilczyca spogląda kamiennym wzrokiem na Was. Jej oblicze nie drgnie, ale w oczach czai się coś… nieludzkiego.
Podobno tej nocy, gdy zabrano oryginalny posąg do konserwacji, w mieście zawyły dzikie psy. Przypadek?

Zagadka

Ilu synów wykarmiła wilczyca?

(Poprawną odpowiedź znajdziesz na dole tej strony, ale nie zaglądaj tam od razu. Spróbuj najpierw odpowiedzieć na zagadkę samodzielnie. Na tym przecież polega zabawa!)

Nagroda

Nagrodą za rozwiązanie zagadki jest piąta pieczęć: Pieczęć Krwi Wilczycy – symbol lojalności i zdrady. Zachowaj ją jako dowód rozwiązania piątego zadania!

Pieczęć Krwi Wilczycy – symbol lojalności i zdrady

Ciekawostki historyczne i półcienie mitów

Na tym wzgórzu rodziły się decyzje, które zmieniały świat – i legendy, które nigdy nie umarły. Kapitol nie jest tylko jednym z siedmiu wzgórz Rzymu. To serce miasta, które biło jeszcze zanim powstały jego mury. Dziś zielone wzgórze, przyjazne dla turystów i kotów było kiedyś świętą ziemią. Tu, gdzie dziś stoi Plac Kapitoliński zaprojektowany przez Michała Anioła, niegdyś znajdowały się świątynie poświęcone Jowiszowi, Junonie i Minerwie. Trzy bóstwa, trzy cienie nad losem Rzymu.

Statua Wilczycy – czy naprawdę starożytna?

Słynna brązowa figura wilczycy karmiącej bliźnięta to jeden z symboli Rzymu. Przez stulecia wierzono, że pochodzi z V wieku p.n.e. Jednak badania radiowęglowe z 2006 roku sugerują… średniowieczne pochodzenie. Czy to znaczy, że cała legenda to późniejszy mit? A może oryginalna rzeźba zaginęła, a ta jedynie ją naśladuje?

Czujna gęś i cud ocalenia

Kapitol nie tylko wilczycą stał. Według przekazów to właśnie gęsi świętej Junony ostrzegły Rzymian przed nocnym atakiem Galów w IV w. p.n.e. Ich głośny krzyk uratował wzgórze przed upadkiem. Od tamtej pory co roku w Rzymie odbywała się… procesja ku czci gęsi. To nie żart – składano jej nawet ofiary. Dla niektórych była to tylko opowieść, dla innych – znak, że Kapitol zawsze miał swoich strażników.

Pomnik konny, który przetrwał przez pomyłkę

Słynny pomnik Marka Aureliusza, stojący dziś na placu Kapitolińskim, jako jedyny posąg cesarski nie został przetopiony w średniowieczu. Dlaczego? Bo uważano, że przedstawia… cesarza Konstantyna, pierwszego chrześcijańskiego władcę. Przypadkowa pomyłka ocaliła rzeźbę przed zniszczeniem i pozwoliła jej przetrwać do dziś – jako niemy świadek dwóch imperiów.

Wzgórze, które wcale nie miało się tak nazywać

Nazwa „Kapitol” miała pochodzić od słowa „caput” – głowa. Legenda mówi, że podczas kopania fundamentów świątyni Jowisza znaleziono zakopaną ludzką głowę, dobrze zachowaną i nierozkładającą się. Miała to być głowa etruskiego króla Tolusa. Odczytano to jako znak, że wzgórze będzie „głową świata” – centrum Rzymu. I tak powstała nazwa „Capitoleum”.

***

„Na Kapitolu nie liczy się, kto był pierwszy – ale kto potrafi przetrwać. Bo Rzym nie zrodził się z chwały, lecz z wyboru, który dzielił braci.”

***

UWAGA! Poniżej tego obrazka znajdziesz odpowiedź na zagadkę

Odpowiedź na zagadkę

Kliknij, by odsłonić odpowiedź na zagadkę

Dwóch – Romulusa i Remusa

5/5 - (1 vote)

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *