Rzym – gra miejska: Tajemnica Dziewięciu Pieczęci
Czym jest Tajemnica Dziewięciu Pieczęci?
Tajemnica Dziewięciu Pieczęci to gra terenowa, która rozgrywa się w całości w Rzymie i połączona jest ze zwiedzaniem miasta.
Trasa gry przebiega dokładnie tym samym szlakiem i przez te same punkty, co stworzony przeze mnie bardzo lubiany przez was przewodnik po Rzymie – [klik].
Tajemnica Dziewięciu Pieczęci w zamyśle ma stanowić dodatkową warstwę fabularną, która urozmaica typowe zwiedzanie, aby było jeszcze bardzie wciągające i angażujące. Jest to szczególnie przydatne dla kilkuosobowych grup i rodzin z dziećmi, aby łatwiej zainteresować i wciągnąć w zwiedzanie młodszych podróżników.
Czy gra jest trudna?
Chyba żartujesz! My tu jesteśmy na wakacjach. Dla przyjemności i zabawy, a nie żeby tyrać w słońcu i ryć daty z historii!!!
Gra ma bardzo łatwe zagadki, których celem jest raczej dostarczenie kolejnych ciekawostek niż sprawdzanie wiedzy. Nie ma konieczności udzielania samych prawidłowych odpowiedzi, aby ukończyć grę. Do końca gry dochodzi się niezależnie od tego, ilu prawidłowych odpowiedzi się udzieliło. Gra stawia bardziej na walor rozrywkowy, którego ma dostarczać, a nie na weryfikację wiedzy uczestników.
Jaki jest charakter gry?
Zabawa ma nieco zagadkową i mroczą konwencję, owianą lekką tajemnicą i niedopowiedzeniami. Nie stawia na daty historyczne i suche fakty! Raczej stara się być nieco enigmatyczna i budząca zainteresowania, tak aby szczególnie młodzi ludzie zaczęli zadawać więcej pytań dorosłym. Dorośli – mam nadzieję – również nie będą znali odpowiedzi i zaczną ich poszukiwać w internecie …
W ten sposób naturalne zainteresowanie i odkrywanie Rzymu na żywo zostawi w waszej pamięci mnóstwo wspaniałych wspomnień.
Więcej o grze
Grę można pobrać w formie pliku PDF i używać w formie elektronicznej (np. w telefonie lub tablecie) albo wydrukować i korzystać z formy papierowej.
Plik PDF zawiera:
– stronę tytułową
– mapę atrakcji z zaznaczoną trasą spaceru
– karty atrakcji
– kartę gry dla uczestników (do zapisywania odpowiedzi)
– karty pieczęci, jako nagrody za dobre odpowiedzi
Mapa gry i mapa zwiedzania
Mapa gry jest jednocześnie mapą zwiedzania Rzymu. W grze używamy mapy w wersji rysunku kredkami (lepiej pasuje do charakteru gry), ale jeżeli wolisz normalną mapę to możesz użyć mapy z przewodnika po Rzymie – [klik] (obejmującą dzień pierwszy).
Karty atrakcji
Wszystkie karty atrakcji mają dwie strony.
Pierwsza strona zawsze zawiera krótkie i zwięzłe nawiązanie do odwiedzanego obiektu, bardzo prostą zagadkę do rozwiązania oraz aktywny link do współrzędnych GPS konkretnej atrakcji. W przypadku użytkowania pliku PDF wystarczy stuknąć palcem w widoczne na ekranie telefonu współrzędne, a automatycznie uruchomi się nawigacja w telefonie i wyznaczy trasę dojścia do celu z miejsca, w którym aktualnie jesteś (nie zapomnij przełączyć trybu nawigacji na tryb pieszy).
Gdyby potrzebne były dodatkowe informacje, to na dole każdej pierwszej strony atrakcji znajdziesz również odnośnik do opisu atrakcji w standardowym przewodniku.
Druga strona każdej karty zawiera dużo więcej dodatkowych informacji w formie ciekawostek i krótkich nie zawsze sprawdzalnych miejskich legend. Jest to tak zwana dodatkowa treść dla ciekawskich i dociekliwych. Jeżeli masz ochotę, to zawsze możesz znaleźć tu coś ciekawego. Nie ma jednak konieczności czytania tej części. Czyta ile chcesz i co chcesz, tak żeby sprawiało ci to przyjemność
Czy gra jest płatna?
Nie. Grę udostępniam za darmo! Jeżeli gdzieś, ktoś będzie chciał wam sprzedać dostęp to tej gry, to znaczy, że chce was naciągnąć. Gra z mojego linka jest dostępna bezpłatnie.
Skąd pobrać grę?
Na razie gra nie jest dostępna na blogu i przez jakiś czas na blogu nie będzie dostępna. Można ją pobrać tylko z linka, który znajdziesz pod jednym z postów na moim profilu na Facebooku – [klik] oraz Instagramie – [klik]. Wejdź na jeden z tych profili, odszukaj post informujący o grze, a w nim link do pobrania gry.
Dlaczego zdecydowałem się na takie ograniczenia w dostępności do gry?
Odpowiedź jest prosta. Ponieważ chcę aby przy okazji kilka osób odwiedziło mój profil na portalach społecznościowych i zaczęło je obserwować. Facebook i Instagram to dobre miejsca do informowania o nowych przewodnikach i zdecydowanie warto „mieć mnie w polubionych”. Nie publikuję niepotrzepanych śmieciowych postów. Na spamuję w kółko zdjęciami. Zamieszczam informacje tylko wtedy, gdy mam coś ciekawego do powiedzenia lub gdy powstanie nowy przewodnik.
Możesz też pobrać grę i nie polubić profilu 🙂 Pełna dowolność.
Ważne dla mnie!
Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!
Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.
Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.
No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.
Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!
Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.
Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.
Pozdrawiam
