Etap 7 – Usta Prawdy: Pieczęć Prawdomówności

Info

Ten wpis jest częścią gry miejskiej "Tajemnica Dziewięciu Pieczęci", która w całości rozgrywa się w Rzymie. Gra jest dodatkiem do podstawowego przewodnika turystycznego po Rzymie - [klik] i stanowi rozszerzenie fabularne, które ma za zadanie uprzyjemnić tradycyjne zwiedzanie miasta.
Jeżeli trafiłeś tu np. bezpośrednio z wyszukiwarki i chcesz zacząć grę od początku, to przejdź do strony startowej gry - [klik]. Jeżeli szukasz tylko przewodnika po Rzymie z praktycznymi informacjami dotyczącymi zwiedzania, to możesz przejść na stronę tradycyjnego przewodnika po Rzymie - [klik]

Usta Prawdy

Usta Prawdy, zaznaczone są na mapie numerem 7.

Współrzędne GPS

GPS: 41.888252,12.481549 – kliknij i wyznacz trasę do celu

Narracja

Wasza ręka zbliża się do kamiennej paszczy. Nagle – lekki podmuch. Czy rzeźba naprawdę drgnęła???
Legenda mówi, że jeśli kłamiesz, a dotkniesz Ust Prawdy – zostaniesz przeklęty. Niektórzy wierzą, że rzeźba zamyka oczy, gdy wykryje oszusta.

Zagadka

W jakim filmie wystąpiły Usta Prawdy?

(Poprawną odpowiedź znajdziesz na dole tej strony, ale nie zaglądaj tam od razu. Spróbuj najpierw odpowiedzieć na zagadkę samodzielnie. Na tym przecież polega zabawa!)

Nagroda

Nagrodą za rozwiązanie zagadki jest siódma pieczęć: Pieczęć Czystego Serca – symbol prawdy. Zachowaj ją jako dowód rozwiązania siódmego zadania!

Ciekawostki i tajemnice kamiennej twarzy

Przyklejony do zewnętrznej ściany bazyliki Santa Maria in Cosmedin kamienny krąg o twarzy bóstwa wydaje się być jedynie zabawną legendą. Ale Usta Prawdy – Bocca della Verità – od wieków budzą niepokój. Wpatrują się w Ciebie martwymi oczami, jakby mówiły: „Spróbuj mnie okłamać. Zobaczymy, co się stanie.”
Legenda mówi, że ten starożytny dysk odcinał ręce kłamcom. Ale nikt nie wie, skąd naprawdę pochodzi. Niektórzy mówią, że to pokrywa starożytnego ścieku. Inni – że element ołtarza, który miał wykrywać kłamstwo w trakcie przysięgi. A są i tacy, którzy wierzą, że rzeźba nie powstała w Rzymie, lecz została tu przeniesiona z miejsca, które zaginęło w mroku czasu.

Rzymskie reality show sprzed 2000 lat

W średniowieczu wierzono, że mężczyźni mogli przyprowadzić swoje żony do Ust Prawdy, by sprawdzić ich wierność. Jeśli kobieta powiedziała nieprawdę, kamień miał odgryźć jej rękę. Niektórzy opowiadają, że pewna kobieta uratowała się, udając omdlenie – a jej kochanek wmieszał się w tłum jako przechodzień. Kamień pozostał nieruchomy… może się zawahał?

Nie jest jedyny

Usta Prawdy to najbardziej znany z rzymskich „kamieni osądu”, ale podobne płyty odkryto m.in. w ruinach Ostii i w okolicach Neapolu. Nie miały twarzy – ale otwory w centrum i tajemnicze inskrypcje sugerują, że rytuał „mówienia prawdy” był praktykowany szerzej, niż się wydaje.

Usta milczą, ale w nocy…

Strażnicy kościoła twierdzą, że raz na jakiś czas, po zmroku, da się usłyszeć cichy, chrapliwy dźwięk, jakby ktoś oddychał przez kamienny otwór. Oczywiście – to tylko przeciąg. Prawda?

Wnętrze dysku nigdy nie zostało dokładnie zbadane

Chociaż Bocca della Verità waży ponad 1,2 tony i ma około 1800 lat, jego wnętrze nigdy nie zostało w pełni zeskanowane. Istnieje teoria, że kamień nie jest lity – że kryje przestrzeń, w której dawniej ukrywano mechanizm lub przedmiot rytualny. Żaden archeolog tego nie potwierdził. I żaden się nie spieszy, by sprawdzić.

***

„Prawda nie zawsze boli. Ale kto ją wypowie, musi być gotów na to, co usłyszy w ciszy.”

***

Odpowiedź na zagadkę

Kliknij, by odsłonić odpowiedź na zagadkę

„Rzymskie wakacje”

Ważne dla mnie!

Wystaw artykułowi dobrą ocenę (5 gwiazdek mile widziane 😀 )!
To nic nie kosztuje, a dla mnie jest bardzo ważne! Blog żyje z odwiedzin i dzięki temu ma szansę się rozwijać. ZRÓB TO proszę i ... z góry dziękuję!

Jeżeli lubisz moje przewodniki z pewnością przyda ci się stworzony przez mnie katalog przewodników - [klik]. Znajdziesz w nim gotowe pomysły na kolejne wyjazdy, opisy innych kierunków turystycznych oraz alfabetyczny spis przewodników podzielony na państwa, miasta, wyspy i regiony geograficzne.

Zamieszczam również link do profilu na Facebook-u - [klik]. Wejdź i naciśnij "Obserwuj", wtedy nie przegapisz nowych, inspirujących wpisów.

No chyba, że wolisz Instagram. Nie jestem demonem mediów społecznościowych, ale zawsze możesz liczyć na coś miłego dla oka na moim instagramowym profilu - [klik]. Profil chętnie przyjmie każdego obserwatora, który nakarmi go swoim polubieniem.

Czytam WSZYSTKIE komentarze (i to wiele razy). Pod każdym z nich mógłbym napisać, że strasznie dziękuję, bo jesteście naprawdę fantastyczni. Często wracam do komentarzy, ponieważ dodają mi motywacji i energii. Dla mnie jest to nieoceniona skarbnica dobrych emocji!
Dziękuję Wam za to tutaj (nie chce zaśmiecać komentarzy powtarzającymi się podziękowaniami). Wiedz, że zostawiając tu dobre słowo robisz dla mnie naprawdę dobrą robotę!

Tworzone przeze mnie treści udostępniam bezpłatnie z zachowaniem praw autorskich, a blog utrzymuje się z reklam i współpracy afiliacyjnej. W treści artykułów będą więc wyświetlane automatyczne reklamy, a niektóre linki są linkami afiliacyjnymi. Nie ma to żadnego wpływu na końcową cenę usługi lub produktu, ale za wyświetlenie reklam lub skorzystanie z niektórych linków mogę otrzymać prowizję. Polecam jedynie usługi i produkty, które uważam za dobre i pomocne. Od początku istnienia bloga nie opublikowałem żadnego artykułu sponsorowanego.

Niektórzy z czytelników, którym zawarte tu informacje bardzo pomogły, pytają mnie czasem jak można wesprzeć blog? Nie prowadzę zbiórek ani programów wsparcia (typu: patronite, zrzutka czy "kup kawę"). Najlepszym sposobem jest korzystanie z linków. Ciebie to nic nie kosztuje, a wsparcie dla bloga generuje się samo.

Pozdrawiam